Dzień jak co dzień - nudy i długie siedzenie na lekcjach, ale jest też dobra wiadomość dziś jest piątek koleżanka zaprosiła mnie na imprezę do jednego z klubów szczerze? nie za bardzo ciągnie mnie do takich miejsc (to akurat jest prawda z mojego życia-dop.autor.) ale mam już dość jej miauczenia -,- w co się ubiorę? no jak dla mnie to ciemne leginsy, czarne baleriny i czarną bluzkę.świecą w małe cekiny. Sara oczywiście musiała się odstawić zakładając szpilki 15cm jak nie więcej szarą sukienkę na ramiączkach z dużym dekoltem pasującym do jej wielkich cycków i ledwo zakrywającą tyłek i oczywiście mocny makijaż. Dusza towarzystwa. Tak jak przy puszczałam Sara wraz z jakimiś ludźmi bawili się na parkiecie a ja … mimo wypiciu kilku piw nadal siedziałam i pilnowałam ich bagaży.
Była.1:47 kiedy postanowiłam wrócić do domu. Od klubu "Fair" miałam godzinę drogi spacerkiem. Autobus najszybciej był o 2:50 więc doszłam do wniosku że pójdę do domu na piechotę. Ulice były puste co dodało mi odwagi do drogi. Szłam i szłam wolnym krokiem kiedy poczułam że ktoś mnie obserwuje. Przy spieszyłam kroku jednak uczucie to nie znikło. Wręcz przeciwnie-teraz miałam wrażenie że kilka osób do około mnie obserwuje. Nie przyjemne uczucie
Starałam się tym jednak nie przejmować i iść dalej cały czas czując czyjąś obecność. Kiedy stałam na światłach udałam.że jestem zmęczona i oparłam się o słupek. To co zobaczyłam było przerażające-to był gang purpurowych smoków. Koszmar na ulicach. Purpurowe Smoki z niewiadomych przyczyn przyszły z NY do Polski. Po co na co? Nikt nic nie wie, ale tego wieczoru szli za mną. To ich obecność wyczułam. Było ich trzech. " Trzech to jeszcze nie tak wiele"-pomyślałam jednak jak przeszłam na drugą str ulicy doszło jeszcze dwóch czyli już było ich pięciu. Idąc przed siebie zauważyłam kolejnych dwóch Smoków jednak tym razem szli centralnie na mnie. Sama do końca nie wiem czemu się zatrzymałam, ale co miałam zrobić? Nim się spostrzegłam otoczyło mnie siedmiu wysokich i muskularnych mężczyzn ze smokiem wytatuowanym na ramieniu. Jeden z nich spytał się co taka ślicznotka robi sama o tak późnej porze w centrum miasta. Byłam na tyle przerażona, że nie mogłam nic z siebie wydusić. Dopiero jak któryś wyciągnął rękę w moją stronę zaatakowałam. Walczyć nauczyłam się w szkole były lekcje za darmo więc się na nie zapisałam chodziłam na nie cały czas jak widać opłacało się. Kiedy udało mi obezwładnić 4-ech jeden z nich wyciągnął nóż, więc zaczęłam uciekać. Niestety daleko nie udało mi się zwiać, ponieważ zostałam zaciągnięta w ślepą uliczkę. Walczyłam jak najdłużej mogłam jednak któryś wbił mi nóż w okolicy dwunastnicy. Mimo tego starałam się uciekać dalej. W pewnym momencie zabrakło mi już sił i poczułam jak czymś silnym.zostaje uderzona w głowę. Nic więcej nie pamiętam.
poniedziałek, 17 listopada 2014
przerwa techniczna XD
Nom, więc nie dodawałam notatki przez bardzo długo, ale to tylko dlatego bo mam fatalne oceny i wg do dupy trochę XD dobra nie zamulam. Zapraszam do nowego opowiadania, które muszę napisać :D w tym opowiadaniu pokażę charaktery osób, których nie lubię a raczej nienawidzę i jak skończę tamto to wrócę tutaj i będę to pisać XD aha zapomniała bym ... jak byłam chora i przyszła do mnie siostra to na drugi dzień pisze do mnie że też jest chora XD hahaha...ostrzegałam :p
Subskrybuj:
Posty (Atom)